poniedziałek, 29 lipca 2013

Wakacje, czyli… jak przygotować samochód do drogi

Pewnie wielu z Was zauważyło, że moje ostatnie wpisy nie są podobne do tradycyjnych podróży po świecie. Wszystko dlatego, że postanowiłam troszkę urozmaicić mój blog. 

Gdy wybieramy się na wakacje własnym środkiem transportu, bezwzględnie należy przed wyjazdem dokładnie sprawdzić auto i odpowiednio przygotować je do drogi… zwłaszcza, jeśli czeka nas dłuższa trasa.




O czym zatem warto pamiętać w takiej sytuacji?

·         Jeżeli jesteśmy w miarę świeżo po przeglądzie technicznym pojazdu, to połowe roboty mamy za sobą. Jeżeli natomiast przegląd był dawno, na przykład poł roku temu lub dawniej, warto oddać auto do warsztatu, korzystając z usługi ogólnego przeglądu właśnie. Zwykle kosztuje to od 50 do 100 zł i polega na sprawdzeniu podstawowych rzeczy najistotniejszych dla bezpieczeństwa jazdy – układ hamulcowy, kierowniczy, zbieżność kół.

·         W sytuacji, gdy nie udajemy się z naszym autem do mechanika, zróbmy we własnym zakresie kilka podstawowych rzeczy: uzupełnijmy płyny, sprawdźmy na stacji ciśnienie w oponach, upewnijmy się, że nie padnie nam bateria w kluczyku.


·         Zapakujmy do bagażnika (zwłaszcza, jeśli na co dzień tego nie wozimy) najważniejsze narzędzia. Mogą nam się przydać w trasie w razie nieprzewidzianych okoliczności.
·         Aby wakacje przebiegały w bezstresowej atmosferze, sprawdźmy wszystkie dokumenty. Zajrzyjmy do dowodu rejestracyjnego, by upewnić się, że mamy wazny przegląd. Zweryfikujmy nasze aktualne ubezpieczenia, wpiszmy potrzebne numery telefonów do komórki lub notesu, aby w razie konieczności skorzystanie gdzieś w drodze z pakietu assistance, nie szukać w panice danych kontaktowych. Warto też wydrukować sobie na drogę wzór orzeczenia, które może się przydać w wypadku ewentualnej stłuczki.

·         I na koniec wreszcie…  Aby było miło i przyjemnie – wysprzątajmy auto i jedźmy do myjni. Wakacje powinny się kojarzyć wyłącznie pozytywnie!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz