wtorek, 28 października 2014

Zwiedzamy Chiny, cz. III.



Hej! Witajcie na kolejnej, już trzeciej części wędrówek po Chinach. Na dziś wybrałam dla Was podróż do Jaskiń Longan, zwiedzanie Gór Tianmen oraz zapoznanie się z Armią Terakotową. Zainteresowanych tymi właśnie miejscami i zabytkami serdecznie zapraszam!

Zacznijmy dziś może od Gór Tianmen (1000-1500 m.n.p.m) położonych w środkowej części Chin.
To właśnie na ich terenie znajduje się najwyżej położona na świecie Grota Tianmen (131,5 m. x 57 m.), zwana również Bramą do Nieba. Można do niej dotrzeć zarówno kolejką linową składającą się z prawie 100 wagoników (przez 7,5 km. możemy obserwować zapierające dech w piersiach widoki), jak i autobusem. Jeśli zdecydujemy się podążać krętą drogą, wtenczas będzie ona nas prowadzić przez odległość ok. 11 km. Towarzyszyć nam będą także niesamowite przeżycia ze względu na niezwykle ostre zakręty, a także różnicę poziomów dochodzącą do 1,1 km. Część drogi musimy pokonać już na pieszo, co równoznaczne jest z przejściem po 999 schodach składających się na Drabinę do Nieba. 999 w kulturze chińskiej oznacza życie wieczne! J

W dalszej kolejności wybierzemy się do Jaskiń Longmen. Składają na nie Grota Dziesięciu Tysięcy Buddów zawierająca w części południowej i północnej ok. 15 tyś. rzeźb Grota Kwiatu Lotosu w której na suficie widnieje wyrzeźbiony kwiat lotosu o średnicy 3 m. oraz Świątynia ku Czci Przodków, której główną atrakcją jest ogromna postać Buddy mierząca 17 m. wysokości. Na zespół świątyń składają się także Guyang Dong będąca najstarsza grotą ze wszystkich w Longmen oraz Kamienny Pokój zawierający płaskorzeźby z religijnymi scenami. Jaskinie Longmen, inaczej zwane także Grotami Smoczej Bramy rozciągają się na odcinki 1 km. i zawierają ok. 100 tyś. posągów, co stanowi imponującą liczbę.

„Na deser” pozostawiłam sobie Armię Terakotową, którą sama miałam okazję obejrzeć u nas w kraju. Do dyspozycji turystów była oczywiście tylko garstka figur, lecz i tak zrobiła na mnie duże wrażenie. Armia ta w swojej całej okazałości składa się z 7,5 tyś. figur z wypalonej gliny, które przedstawiają żołnierzy, ich oficerów oraz konie. Wokół nich krąży legenda, iż armia ta miała strzec cesarza Qin Shi po jego śmierci. Poza imponującą liczbą samych figur, warto podkreślić unikalność każdej z nich. Każdy posąg posiada bowiem indywidualne cechy wyglądu – nie ma dwóch takich samych postaci. Wszystkie charakteryzują się dużą dokładnością wykonania, a także szczegółowymi elementami ubioru czy uzbrojenia. Terakotowa Armia zyskała miano ósmego cudu świata, co czyni ją jeszcze bardziej wyjątkową.

Mam nadzieję, że po raz kolejny zaciekawiłam Was nieznanymi wcześniej miejscami i zabytkami. Na oku mam ich jeszcze kilka, więc już z miejsca zachęcam do śledzenia mojego bloga. Z wielką chęcią wyszukam i przedstawię Wam piękne i warte odwiedzenia zakątki Chin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz