piątek, 25 kwietnia 2014

Zwiedzamy Chiny, cz. I.



Tak się złożyło, że bliska mi osoba leci niedługo do Chiny. W związku z tym postanowiłam zabrać siebie i Was na krótką wycieczkę po tym wielkim kraju. Z ciekawości sprawdziłam co warte jest zwiedzenia i obejrzenia, oraz do których miast warto się wyjątkowo wybrać. Tym artykułem rozpoczynam zatem krótką serię wpisów o Chinach. Zapraszam!



Rozpocznę naszą podróż od chyba najsłynniejszego i najbardziej popularnego Wielkiego Muru Chińskiego. Jest to największa budowla na świecie, a powstawała setki lat. W okresie jego tworzenia stanowiła ona funkcję obronną, a także handlową. Wieże, które rozstawione są co 100 metrów pełniły rolę punktów alarmowych. Zapalano na nich ogień w momencie zagrożenia. Źródła donoszą, iż Mur Chiński rozciąga się na odległość ponad 8 tyś. km. Od 1987 r. znajduje się na światowej liście UNESCO, natomiast od 2007 r. stanowi jeden z 7 nowych cudów świata. Dla turystów udostępnione są tylko fragmenty muru ze względu na jego zły stan. Obecnie jest on porozrywany na odcinki o różnej wielkości.



Dalej zabiorę Was w okolice Tarasów Ryżowych Smoczego Grzbietu. Sama nazwa jest intrygująca, nieprawdaż? Tarasy te to w rzeczywistości wyrzeźbione przez lata i kolejne pokolenia strome zbocza, które przypominają wyglądem schody (najwyższy punkt to 800 m. n.p.m.). Na zboczach uprawiany jest ryż, a także inna roślinność. Tarasy zajmują w sumie ok. 66 m2. Aż dziw bierze, że zostały one wykonane ludzkimi rękami, przy udziale tylko i wyłącznie ich ciężkiej pracy. Tarasy zamieszkiwane są głównie przez lokalne mniejszości etniczne. Ponoć widok na te tereny jest niezwykle piękny i zapiera dech w piersiach…

Jako trzecie miejsce warte uwagi są niewątpliwie góry Danxia. Zerkając na zdjęcia znalezione w sieci, nie mogłam pominąć tego właśnie zakątka świata. Moim zdaniem – coś NIESAMOWITEGO. Góry te są wyjątkowe dlatego, iż są… kolorowe! Efekt ten powstał na skutek erozji w skałach terygenicznych, która trwała miliony lat. Znaczny wpływ miały także ruchy tektoniczne piaskowców ułożonych warstwowo. Przeważające kolory to czerwony i żółty. Od 2010 r. góry Danxia widnieją na światowej liście UNESCO. Uważam, że to miejsce jest obowiązkowym celem podróży dla tych wszystkich, którzy zachwycają się naturalnie powstałymi cudami świata.

Mam nadzieję, że zainteresowałam Was Chinami. Kraj ten to nie tylko olbrzymie miasta, lecz także przepiękne miejsca, które nie są ochoczo opisywane w przewodnikach. Jeśli czujecie niedosyt po tym wpisie, już teraz zapraszam na kolejną część wpisów o Chinach.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz